czwartek, 22 maja 2014

WSPOMNIENIE MAJÓWKI

W maju po prawie ośmiu miesiącach pojechaliśmy na wieś.Droga była trudna, bo przerażona Gala leżała wciśnięta w transporterze a Timek prawie całą drogę się wykłócał. Kociaste były bardzo zmęczone, z powodu korków jechaliśmy prawie 2 godziny. Po wyjściu z samochodu Timkę odurzyła cała masa zamachów (nasz domek jest pod samym lasem). Był tak poddenerwowany, że idąc na smyczy do domku ... warczał jak pies. Baliśmy się, że będzie miał kłopoty adaptacyjne. O dziwo po dwóch dniach kocur się wyciszył. Chyba pomogło podawanie od początków marca  Royal Canin Calm.

Dzięki karmie koty w miarę dobrze przeżyły nasz dwu tygodniowy marcowy wyjazd i szybko zaadoptowały się teraz na wsi. Ciekawe jak będzie w czerwcu.

Poniżej krótki fotoreportaż ze spaceru Timki. Gala na razie nie wychylała nosa poza wolierę. 








niedziela, 18 maja 2014

W POSZUKIWANIU IDEALNEGO ŻWIRKU

Od blisko sześciu lat poszukuję żwirku idealnego - takiego, który pokochają niebieściuchy i który zaspokoi moje wymagania. Przerabialiśmy już z futrzakami żwirki silikonowe, drewniane, kukurydziane (test words best cat litter extra) i oczywiście te z glinki przeróżnych firm. I ciągle nie znalazłam tego najlepszego.
Od kilku lat jesteśmy wierni dwom żwirkom: 




Uważam je za najlepsze – świetnie się zbrylają, pochłaniają zapachy i są bardzo wydajne. Koty je lubią. Niestety baaaardzo się roznoszą. Ciągle więc poszukuję …

Ostatnio trafiłam na nowy żwirek wyprodukowany ze skorupek orzecha włoskiego. 



Z firmą Applaws mam dobre skojarzenia. Produkują naprawdę dobrą karmę, dlatego bez wahania postanowiłam spróbować.  W jednej kuwecie zostawiłam Golden, do drugiej wsypałam Applaws. Początkowo koty się zbuntowały. Jednak już po 1 dniu wzięły udział w eksperymencie. 
Pierwsze wrażenie po otwarciu opakowania i wsypaniu żwirku do kuwety to .....  specyficzny zapach mielonych orzechów. Nie jest barwiony czy wybielany - ma kolor skorupek włoskiego orzecha.

Co obiecuje producent:

Applaws Nature´s Calling to zbrylający się żwirek dla kota, w 100% naturalny i podlegający rozkładowi biologicznemu. Dzięki innowacyjnym metodom został on wyprodukowany z wnętrza skorupek orzecha włoskiego. Specjalna kompozycja włókien wiąże zapachy i dodatkowo je neutralizuje. Silne bryłki tworzą się w przeciągu 15 minut od pierwszego kontaktu z wilgocią.
Applaws Nature´s Calling mało się kurzy, cząstki nie przyklejają się do kocich łapek, a tym samym nie rozprzestrzenia po mieszkaniu. Materiał do produkcji żwirku jest pozyskiwany z nowoczesnych źródeł, jest również przyjazny środowisku. Żwirek nie zawiera sztucznych ani chemicznych dodatków i może bez problemu zostać zutylizowany w toalecie.

Applaws Nature´s Calling  w skrócie:


  • przyjazny środowisku, w 100% naturalny i podlegający rozkładowi biologicznemu,
  • Materiał pozyskiwany ze skorupek orzecha włoskiego- ze źródeł biodegradowalnych, 
  • Silnie wiąże i neutralizuje zapachy,
  • Silne bryłki tworzą się w przeciągu 15 minut od pierwszego kontaktu z wilgocią,
  • Mało się kurzy,
  • Żwirek nie przyczepia się do łapek kota,
  • Bez sztucznych i chemicznych dodatków,
  • Może być utylizowany w toalecie,



Po dwóch tygodniach użytkowania moje wnioski są następujące:

  • Zgadzam się, że mało się kurzy. Nosi się także mniej niż żwirki z glinki.
  • Gorzej jednak wiąże zapachy. W kuwecie cały czas utrzymuje się specyficzny (orzechowy?)  zapach tego żwirku
  • Zdecydowanie gorzej się zbryla. Podczas czyszczenia kuwety bryłki się rozpadają.
  • Jest  wydajny. Przy dwóch kotach i jednej kuwecie opakowanie powinno wystarczyć na dwa tygodnie.
  • Osobom z gorszym wzrokiem czyszczenie kuwety może sprawiać małą trudność  - bryłki są słabo widoczne.
Podsumowując, czy kupię go jeszcze? Nie jest zły, ale raczej nie. Zostanę przy dwóch sprawdzonych i ciągle będę poszukiwać tego .... idealnego.