środa, 30 grudnia 2015

KOLOROWANKI DLA DOROSŁYCH

Ostatnio rośnie popularność kolorowanek dla dorosłych. Dlaczego? Bo kojarzą się z dzieciństwem, a co za tym idzie – całkowitą beztroską i wolnością. Bo kolorowanki odstresowują. Wymagają maksymalnego skupienia, pewnej dozy niewymuszonej kreatywności i wyobraźni. 

Niedawno udowodniono, że kolorowanki dla dorosłych świetnie sprawdzają się w terapii zaburzeń psychicznych – chorzy na depresję relaksują się podczas tej prostej czynności. Okazuje się, że wypełnianie obrysów kolorami pomaga również zwalczać bezsenność, w tak prosty sposób uwalniamy głowę z natłoku myśli. Kolorowanie pobudza tzw. fale mózgowe alfa, dzięki czemu znajdujemy się w łagodnym stanie relaksacyjnym. Mózg skupia się na prostej czynności, uspokaja się i oczyszcza. Fale mózgowe beta, które charakteryzują dorosłych, odpowiadają za powszedni stres, stany lękowe, czy problemy z zasypianiem. Dla dzieci natomiast stan alfa jest naturalny - chłoną wszystko jak gąbka, zbliżając się do swojej podświadomości. Jeśli zatem kolorowanki pobudzają pierwotne, relaksacyjne fale, można wykorzystać je w walce z codziennością. Nawet jeśli nie borykamy się z takimi problemami, wszyscy potrzebujemy wyciszenia. Oczywiście te w wersji dla dorosłych powinny być bardziej ambitne :)

Jak się domyślacie na moim niebieskim blogu nie może zabraknąć "kocich" kolorowanek. Poszukałam w internecie i znalazłam :)



Jeżeli macie ochotę spędzić zimowy wieczór na kolorowaniu kotów - może na niebiesko - możecie je pobrać w tych miejscach - tutaj i tutaj


niedziela, 27 grudnia 2015

KOCIE ZAKŁADKI

Jak powinno mówić się na miłośnika kotów? Kociolub? Kociocholik? Kociomaniak? Ci zwariowani kociarze lubią się otaczać kocimi przedmiotami  :)
Niedawno znalazłam fajny blog prowadzony przez Weronikę, która pracuję jako grafik-ilustrator i na blogu mavelo umieszcza swoje przepiękne prace. Znajdziecie tam plakaty, pocztówki, etykiety na prezenty i .... kocie zakładki.



Prawda, że są piękne? Nie mogłam się powstrzymać, aby ich wam nie pokazać. Jeżeli kochacie i książki i koty, to po prostu nie możecie ich nie mieć :)  

Zakładki do wydrukowania pobierzecie tutaj  

Zaglądajcie do  Weroniki, prowadzi naprawdę ciekawego bloga.



sobota, 26 grudnia 2015

ZAKLINACZKA KOTÓW czyli porady słynnej behawioryski

Obiecałam Wam, że w Święta opublikuję recenzję „Zaklinaczki kotów”.  Jej autorka, Mieshelle Nagelschneider, to jedna z najsłynniejszych i najbardziej rozchwytywanych na świecie kocich behawiorystek. Udziela konsultacji osobiście, przez telefon oraz Internet. Do kociej kliniki, którą założyła w 1999 roku, ściągają rocznie tysiące klientów z całego świata. Regularnie pisuje do takich magazynów i gazet, jak: „USA Today”, „Cat Fancy”, „Real Simple” czy „Feline Wellness”, a także występuje w takich programach telewizyjnych i radiowych jak Must Love Cats, emitowanym na kanale Animal Planet, czy Martha Stewart Living Radio. Udziela porad na portalu Pet360.com. 



Czy warto przeczytać tę książkę? Zdecydowanie tak. Dlaczego? Jak pisze Mieshelle Nagelschneider nie ma takiego drugiego zwierzęcia jak kot. Większość kociarzy zgodzi się z nią w 100%. Kot nigdy do końca się nie oswoi, w głębi serca pozostanie dzikim, niezależnym zwierzęciem. To, że koty żyją w naszych domach, obok nas, od 9500 lat powoduje, że wydaje nam się, iż wiemy o nich wszystko. Przyznam, że też tak myślałam. Od 7,5 roku mieszkam z Timcią i mam wrażenie, że o kotach wiem już całkiem sporo. W znacznym stopniu zawdzięczam to wspaniałej grupie kociolubów z forum animalia (chyba już nie istnieje). Siedem lat temu z wielkim zapałem dyskutowaliśmy, dzieliliśmy się wiedzą o naszych kotach. Naszym nauczycielem, mentorem był doktor Kawski, który z wielką cierpliwością wyjaśniał zawiłości opieki nad kotami. Muszę także dodać, że Timcio i Galisia nie są kotami sprawiającymi większe kłopoty. Czy jest to więc przydatna książka dla średnio doświadczonych miłośników kotów? Uważam, że tak. Wiedzę, którą udało mi się zdobyć obserwując niebieściuchy miałam możliwość uporządkować i co najważniejsze uzupełnić. Oba moje koty są dorosłe. Mają ukształtowane charaktery. Wyraźnie widać ich potrzebę posiadania własnego terytorium. Każde z nich wzięło we władanie jeden pokój. Mają także wspólny teren. Bywają okresy, kiedy granice nie są mocno zaznaczone, ostatnio jednak Galisia przestała odwiedzać pokój Timura. Lektura „Zaklinaczki kotów” pozwoliła mi zrozumieć dlaczego tak się stało.

Czego dowiecie się z „Zaklinaczki kotów”?

  • Jak wprowadzać nowego członka kociego stada
  • Jak radzić sobie z naturalną agresją kota, także z tą pojawiającą się w trakcie wspólnej zabawy z właścicielem czy agresją wywołaną przez strach
  • Jak radzić sobie z problemami związanymi z nieprawidłowym oddawaniem stolca i moczu (poza kuwetą) i znaczeniem terytorium
  • Jak radzić sobie z uciążliwym miauczeniem
  • Jak rodzić sobie z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi (pisałam o tym w tym poście)


Mieshelle Nagelschneider opracowała prostą ale skuteczną strategię KOT. To trzy kroki, które pomagają wprowadzić pozytywne zmiany w miejsce uciążliwych dla właścicieli zachowań.

  1. KONIEC niepożądanego zachowania
  2. ODPOWIEDNIE zachowanie
  3. TRANSFORMACJA terytorium.
Zwłaszcza ten ostatni krok jest bardzo ważny. Autorka uświadamia nam, jak istotne jest odpowiednie dostosowanie domowej przestrzenie do potrzeb kota. Dlatego do moich noworocznych postanowień dopiszę wprowadzenie takich zamian w domu, które ułatwią Galisi korzystanie z terytorium Timura.

O książce mogłam wam napisać dzięki wydawnictwu  


Zobacz książkę  Zaklinaczka kotów na stronie wydawnictwa 



sobota, 19 grudnia 2015

DOM STWORZONY DLA KOTÓW

Niedzielny poranek. Przeglądam wiadomości i popijam kawę w łóżku, niestety sama, bo Timek ma jakieś ważne sprawy do załatwienia. Powinnam zabrać się do pracy. Muszę opracować krótki tekst do wysłania w poniedziałek, ale przede wszystkim zabrać się za przedświąteczne prace domowe  (jutro znowu wrócę do domu przed 22.00). A tu znalazłam w sieci świetne japońskie filmiki domów stworzonych raczej dla kotów niż dla ludzi. Aż trudno się oderwać :)

Moim niebieściuchom takie rozwiązania architektoniczne bardzo by się podobały. 

A co Wasze koty powiedziałby na takie pomysły?










piątek, 18 grudnia 2015

WEEKEND

Po bardzo pracowitym tygodniu - weekend w domu, z niebieściuchami. Będzie czas na szczotkowanie niebieskiego futra, mizianie, głaskanie, wspólne zabawy,  rozpieszczanie .....




Mam nadzieję, że moje koty będą szczęśliwe :)
A jak wy spędzicie weekend?

sobota, 12 grudnia 2015

ŁYSIENIE PSYCHOGENNE

Jakiś czas temu dostałam nową pozycję dla kociolubów wydaną przez Wydawnictwo Iluminatio. Chciałam „Zaklinaczkę kotów” zrecenzować Wam już dawno, ale wpadłam w taki wir pracy, że musiałam odłożyć to na później. Ponieważ 10 grudnia na blogu poproszono mnie o radę w sprawie pewnego kocurka, pomyślałam, że będzie to dobra okazja, aby zapoznać Was, chociaż wstępnie, z tą książką.

Koty to bardzo wrażliwe zwierzęta, bardzo podatne na stresory. O kocim stresie pisałam już dwukrotnie tutaj i tutaj

Wylizywanie się jest zupełnie normalnym zachowaniem u kotów, wpływa na nie kojąco. Jeżeli jednak czynnik stresujący jest stały lub powtarzalny, kot może wylizywać się ponad normę, tworząc ogołocone z futra placki i ścierając skórę. W skrajnych przypadkach rany są tak głębokie, że wdaje się w nie infekcja.



Galeńka, kiedy zamieszkała z nami sprawiała wrażenie pewnej siebie, rezolutnej koteczki. Jednak nagminnie się wylizywała - cała była w mokrych kępkach futerka. Trwało to jakiś czas, nim się wyciszyła i dobrze poczuła w nowym miejscu. Cały czas były wówczas włączone feromony. 

Łysienie psychogenne może pojawić się:
  • kiedy kot jest w konflikcie z nowym „współlokatorem”,
  • kiedy środowisko, w jakim żyje jest niestymulujące – pozbawione bodźców zachęcających do zabawy, aktywności - kot się nudzi,
  • kiedy opiekun wyjeżdża i kot tęskni'
  • po zmianie miejsca zamieszkania,
  • kiedy mamy do czynienie z ogólnie rozumianą zmianą sytuacji, „nowość”, z którą kot nie miał nigdy do czynienia,
  • kiedy pojawia się nowy członek rodziny (człowiek lub zwierzę),
  • w przypadku uczucia ciasnoty (zbyt wiele kotów na jednym obszarze),
  • kiedy kot czuje osamotnienie - często jest sam w domu, właściciel nie poświęca mu zbyt dużo czasu,,
  • w okolicy pojawił się agresywny kot w sąsiedztwie (gdy kot wychodzący),
  • w podróży,
  • po wystawie kotów,
  • po śmierci towarzysza,
  • kiedy kot doznaje napaści ze strony innego zwierzęcia,
  • w sytuacji choroby lub urazu,
  • kiedy w życiu kota pojawiają się przemoc, kary,
  • w domu często pojawiają się goście,
  • po zmiana rytmu dnia spowodowanego np. zmianą pracy właściciela,
  • kiedy w otoczeniu jest dużo hałasu.

Nie wszystkie, wyżej wymienione, sytuacje muszą być stresujące. Wszystko zależy od charakteru naszego kota, socjalizacji jakiej został poddany i sposobu w jaki wprowadzamy w daną sytuację naszego pupila.

W rozdziale 12 „ Zaklinaczki kotów” poświęconym zaburzeniom obsesyjno-kompulsywnym behawiorystka Mieshelle Nagelschneider radzi właścicielom kotów z objawami łysienia psychogennego:

DZIAŁAJ SZYBKO. Im dłużej zwlekasz, tym trudniej będzie zaburzenie wyeliminować.

ŁYSIENIE PSYCHOGENNE mogą wywoływać bardzo różne stresory – spróbuj je zidentyfikować i wyeliminować lub przynajmniej ograniczyć.

UPEWNIJ SIĘ, że nie wzmacniasz lub nie pogarszasz zachowania kota naganami (lub uwagami w innej postaci).

CZEGO NIE ROBIĆ?

Przestań poświęcać kotu uwagę – czy to pozytywną, czy negatywną – podczas epizodu. Próbując uspokoić kota podczas wylizywania się za pomocą głaskania lub mówienia do niego, możesz pozytywnie wzmocnić niepożądane zachowanie.  Upominając go – możesz jeszcze bardziej zestresować, co także nasili objaw.

CO ROBIĆ?

Jeżeli obserwujesz u swojego kota sygnały zbliżającego się kompulsywnego zachowania, odwróć jego uwagę proponując zabawę. Rzuć mu myszkę lub zainicjuj zabawę wędką.  Bawiąc się z kotem nie tylko odwracasz jego uwagę, ale budujesz jego pewność siebie, co pozwala obniżyć poziom stresu i niepokój.
Warto bawić się z kotem, co najmniej dwa razy dziennie.  Pomocne może okazać się także szkolenie  klikerowe, ponieważ dostarcza kotu dużo stymulacji, pozwala zająć się czymś atrakcyjnym, ciekawym; odciąga od niepokojącego zachowania; zmniejsz stres i napięcie.

ZMIANY W KOCIM TERYTORIUM

Zastosuj:

  • feromony
  • karmienie na żądanie
  • karmniki aktywizujące
  • bardziej lub mniej rozbudowane drapaki
  • tunele
  • kartony z kocimiętką  i zabawkami (koty uwielbiają kartony)
  • zabawki na baterie
  • legowiska usytuowane obok okna lub meble ułożone w konfiguracji wielopoziomowej, które pozwolą kotu wspinać się lub wyglądać przez okno
  • akwaria, karmniki dla kotów na zewnątrz – taka kocia TV
  • filmy dla kotów, gry dla kotów (wiele kotów lubi „grać na tabletach)
  • zmieniaj codziennie zabawki i ich lokalizację, dbaj o to, aby pojawiały się często nowe elementy w kocim środowisku

Jeżeli kot ma tendencje do kompulsywnych zachowań w konkretnym miejscu, warto trzymać go od niego z daleka, ale nie na siłę.


 "Zaklinaczka kotów" to naprawdę wartościowa lektura. Obiecuję, że do końca roku przekażę Wam więcej informacji o książce. 

niedziela, 6 grudnia 2015

KOT POTRAFI ODPOCZYWAĆ

Rokrocznie końcówkę roku mam bardzo pracowitą. Jeżeli połączymy to z zupełnie nieekologicznymi godzinami pracy - często wracam między 20.00 a 21.30 - koty nie widują mnie zbyt często :(
Tak będzie jeszcze do 18 grudnia. Od soboty 19-go rozpocznę mentalne przygotowania do Bożego Narodzenia. 

W trudnym dla mnie (mojej rodziny i kotów) czasie często przypominają mi się słowa:

Kto z nas nie chciałby mieć
siły kota, żeby tak po
prostu lekceważyć codzienne
obowiązki i oddawać się 
relaksowi?