O człowieczeństwie, miłości, zwierzętach i współczuciu
Pewien derwisz przybył do bram raju w wieczór swojej śmierci. Ogarnięty zachwytem i szaloną radością zapytał odźwiernego:
- Dlaczego tutaj jestem? Czy dlatego, że wiele się modliłem w ciągu całego życia?
- Nie, nie … - odpowiedział mu odźwierny z uśmiechem.
- Czy zatem dlatego, że wiele pościłem?
- Ależ skąd … nie jesteś tutaj z żadnego z tych powodów.
- No to dlaczego znalazłem się tutaj?
- No cóż, powiem ci to. Pewnej zimowej, bardzo chłodnej nocy, w Bagdadzie, przygarnąłeś małą opuszczoną kotkę i ogrzałeś ją pod swoim płaszczem. I jesteś teraz u bram raju dlatego, że ulżyłeś jej cierpieniu.
Przypowieść zaczerpnięta z sufizmu.
Michael Piaquemal "Bajki filozoficzne", Muchomor, Warszawa 2010, Wydanie II
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz