niedziela, 27 września 2015

TEST LEGOWISKA NA PARAPET FIRMY GERONDE*

Dawno nie było żadnego wpisu.Wiosną byłam bardzo zapracowana, a w czasie wakacji bywaliśmy tylko na Facebooku. Po powrocie z urlopu ponownie wpadłam w wir pracy.  Mam nadzieję, że jesienią i zimą pojawi się więcej postów. Dzisiaj dawno obiecany test posłania na parapet firmy Geronde.




Niebieściuchy prawie miesiąc temu wróciły z letniska. Sześć tygodni spędziły z nami w domku w górach. Timur był tam przeszczęśliwy. Zobaczcie sami! 





Gala trochę mniej. Bardzo chciała tak jak brat chodzić na spacery. Jest jednak zbyt płochliwa. W tym roku koty bardzo szybko zaadaptowały się po powrocie do domu. Wszystko wróciło do normy, podział terytorium [każde z niebieściuchów na swój pokój], dwunożnych  [każde z niebieściuchów ma swojego człowieka] oraz miejsc do spania.
Jeżeli odwiedzacie nas na Facebooku wiecie, że w czerwcu Galisia dostała nowe legowisko na parapet. Z uwagi na wyjazd w góry recenzja nowego posłania została przesunięta w czasie. 

Wszystkie wcześniejsze legowiska kupowałam w zooplusie. Mam dwa - beżowe i drugie kremowe, sztruksowe, w kolorowe koła. Ich zaletą jest cena - niespełna dwadzieścia złotych. Mają jednak dwie wady - są zbyt wąskie (wymiary: długość 60 cm., szerokość 26 cm.) i zbyt cienkie - tylko 2 cm.
Dlatego zaczęłam szukać grubszych i szerszych posłań. I tak znalazłam firmę GERONDE. W maju zamówiłam legowisko dla Galiny. 
Producent oferuje trzy rozmiary i trzy pokrycia. Ja zdecydowałam się na grafitowe 50/35ZR. Ma następujące wymiary : długość - 50 cm; szerokość 35 cm; wysokość - 5 cm. 

Jest to naprawdę grube, bardzo komfortowe posłanie. Jakość nieporównywalna z legowiskami, które wcześniej użytkowały koty. Bardzo starannie wykończone. Pokrycie jest dobrej jakości. Sierść się nie wbija i przy grafitowym kolorze jest prawie zupełnie niewidoczna. Cena nie jest niska, ale przy tej jakości do zaakceptowania -  56 złotych plus koszty przesyłki.




Jest prawie idealne. Jego jedyny minus to długość. O ile świetnie nadaje się dla zwiniętego w kłębek kota, to kot śpiący na boku lub na brzuszku może się nie mieścić. Drobinka Galisia jeszcze daje radę, dla Timki jest zbyt krótkie. Dlatego nasza ostateczna punktacja to 9.





Na szczęście producent jest bardzo elastyczny i otwarty na potrzeby kotów i ich właścicieli i na prośbę gotowy jest uszyć dłuższe posłanie. Na jesienne i zimowe dni Timur dostanie mięciutkie, wygodne legowisko. Będzie mógł śnić o zielonej trawie i spacerach po lasie. Jeżeli kolejne legowisko będzie dłuższe nasza ocena może być tylko jedna - 10 punktów. Jeżeli szukacie nowego legowiska dla swojego kota - polecamy wyroby Geronde.

* Produkt kupiłam z własnej inicjatywy i za własne pieniądze. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz