czwartek, 16 czerwca 2011

BADANIA KONTROLNE

Pamiętając o tym, że koty są największymi desymulatorami i wspaniale maskują swoje choroby staram się raz w roku robić kontrolne badania krwi a co 3 miesiące moczu.
Wczoraj rano bardzo sprawnie przeprowadziłam "pobieranie próbek" moczu. Nigdy wcześniej nie zrobiłam tego tak szybko. 2 minuty i po wszystkim.
Dzisiaj odebrałam wyniki. U Timura jest prawie dobrze - tylko troszkę za wysokie pH - 7. Ale od zawsze ma skłonność do wyższych wyników. Tylko kiedy je Urinary ma 6,5, nigdy nie miał 5,5 czy 6,0. Najważniejsze, że nie ma struwitów ani bakterii.
Galcia nadal ma wysoki wynik aż 8 pH. I to jest problem, bo przy takim pH rozgościły się bakterie. A smarkula nie dość, że nie je żadnej suchej karmy, to saszetki Urinary także nie tknie. Tak więc zostaje nam tylko pasta Uro-Pet (mam ją zawsze w pogotowiu) i saszetki UrinoVet Cat. I musimy powtórzyć badania za 7 - 10 dni.



Optymalne pH zdrowego kota to 5,5-6,5. Wartości wyższe są dopuszczalne ale jednocześnie stwarzają realne zagrożenie wytrącania się złogów mineralnych oraz rozwoju bakterii, co widać w wynikach Gali.
Dlatego drodzy miłośnicy kotów warto systematycznie kontrolować parametry moczu.
Warto też zwracać uwagę na gęstość. W przypadku gęstości o wartości powyżej 1,050 weterynarze zalecają dopajanie kota.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz