sobota, 31 marca 2012

KOTY magiczne są ... i mruczą

Prawdziwe koty są surwiwalistami. Doprowadziły tę umiejętność do rangi sztuki. Jakie inne zwierzę może liczyć na karmienie nie dlatego, że jest pożyteczne, że pilnuje domu albo śpiewa, ale dlatego, że kiedy się je karmi, to wygląda na zadowolone? I mruczy. Mruczenie jest bardzo ważne. Mruczenie wygrywa za każdym razem. (...) Mruczenie oznacza:” Postaraj się, żebym był zadowolony, to i ja się postaram, żebyś ty był zadowolony”

[ Terry Pratchett - Kot w stanie czystym]



Uwielbiam mruczenie Timoteusza i Glisi. Zwłaszcza Timkowe jest bardzo srebrzyste. Uspokaja mnie. Działa naprawdę terapeutycznie. W taki marcowy dzień jak dzisiaj  (kiedy zima przeplata się z wiosną) kubek gorącej herbaty, książka i mruczący kot ... aż jaśniej i cieplej się robi. A że odwdzięczę się za mruczenia pyszną Cosmą?  Cóż w tym złego :)))

niedziela, 11 marca 2012

4 latka ? niemożliwe

6-go marca Timoteusz skończył 4 lata. To już całkiem poważny wiek :)  Na szczęście nasz kocurek, nadal w głębi serca, jest młodym kociakiem i ciąglę uwielbia zabawę i kocie brykanko.





Oczywiście było przyjęcie urodzinowe, na które została zaproszona Galina. Na kocim stole nie mogło zabraknąć ulubionego przysmaku Timuszki  Cosmy , dla którego  nasz kocurek jest w stanie zrobić WSZYSTKO :)))




11 czerwca, dokładnie za trzy miesiące, będziemy świętować czwartą rocznicę przybycia Timuszki pod nasz dach. Dał nam dużo radości i miłości. Wywrócił nasze życie do góry nogami, ale ... nie wyobrażamy sobie, by mogło go nie być w naszym domu.

Wszystkiego dobrego Timurku, mój zaczarowany, magiczny niebieściuchu.