niedziela, 11 marca 2012

4 latka ? niemożliwe

6-go marca Timoteusz skończył 4 lata. To już całkiem poważny wiek :)  Na szczęście nasz kocurek, nadal w głębi serca, jest młodym kociakiem i ciąglę uwielbia zabawę i kocie brykanko.





Oczywiście było przyjęcie urodzinowe, na które została zaproszona Galina. Na kocim stole nie mogło zabraknąć ulubionego przysmaku Timuszki  Cosmy , dla którego  nasz kocurek jest w stanie zrobić WSZYSTKO :)))




11 czerwca, dokładnie za trzy miesiące, będziemy świętować czwartą rocznicę przybycia Timuszki pod nasz dach. Dał nam dużo radości i miłości. Wywrócił nasze życie do góry nogami, ale ... nie wyobrażamy sobie, by mogło go nie być w naszym domu.

Wszystkiego dobrego Timurku, mój zaczarowany, magiczny niebieściuchu.

4 komentarze:

  1. Ja tez patrzę na moje koty i myślę, jak ubogie byłoby moje życie bez nich....

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz rację Aniu, bez nich byłoby baaardzo smutno :( Wystarczy, że wyjadę na 2 dni ... i już tęsknię

    OdpowiedzUsuń
  3. Nasz Fikus będzie miał niedługo rok i już widzę jak się zmienił :) ale jeszcze szaleje jak mały ;) nie wyobrażam sobie że mogłoby go nie być...ledwo wytrzymałam z nim rozstanie na tydzień i on też, strasznie tęsknił...Wszystkiego Najlepszego dla Timoteusza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękujemy za życzenia :)

    OdpowiedzUsuń