Niedzielny poranek. Przeglądam wiadomości i popijam kawę w łóżku, niestety sama, bo Timek ma jakieś ważne sprawy do załatwienia. Powinnam zabrać się do pracy. Muszę opracować krótki tekst do wysłania w poniedziałek, ale przede wszystkim zabrać się za przedświąteczne prace domowe (jutro znowu wrócę do domu przed 22.00). A tu znalazłam w sieci świetne japońskie filmiki domów stworzonych raczej dla kotów niż dla ludzi. Aż trudno się oderwać :)
Moim niebieściuchom takie rozwiązania architektoniczne bardzo by się podobały.
A co Wasze koty powiedziałby na takie pomysły?
no ba ,jakby moje tam wpadły to raczej bym nie wywabiła
OdpowiedzUsuń